piątek, 28 sierpnia 2009

1. Na dzień dobry: marchewkowo!


Nath:Początki chyba zawsze są trudne. Zwłaszcza, jeśli tak mało się wie... Na przykład o gotowaniu. Pierwsze wybory, wypadki, trudności, radości te małe i duże. Nie codziennie ciasto ląduje na podłodze, a tuż za nim marchewki. Wszystko jest możliwe, tak? To u nas właśnie tak będzie.

Ścieranie, przekładanie, miksowanie, mieszanie, wlewanie. Ciasto marchewkowe. I ozdoby, sprawiające mnóstwo problemów. Problemy - coś, czego nienawidzimy, a to kocha nas. Równie niesamowite jak to ciasto.

Kaś:Na początek, miejmy nadzieję dobry. Bo ciasto mega dobre :) Wilgotne, z orzechami, a zapach roznoszący się w całym domu... Marzenie :)
Marcheweczki (tak, to marchewki miały być :P) z masy cukrowej wyszły dość niekonwencjonalne, ale u nas to tak zawsze, można się przyzwyczaić. Tak czy siak, wyglądają przeuroczo, przynajmniej dla mnie :)


Przepis Arabeski.


Ciasto:
- 4 jajka
- 1 szkl. cukru bi
ałego
- 1 szkl. cukru brązowego ( u nas 2 szklanki białego cukru)
- 1 szkl. oleju
- 2 szkl. mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia

- 1/2 łyżeczki sody
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki przyprawy do piern
ika
- 3 szkl. startej marchwi
- 1/2 szkl. rodzynek
- 1/2 szkl. drobno posiekanych orzechów (u nas włoskie)

Jajka ubić z cukrami na puszystą masę , wlać olej i dale
j ubijać. Oddzielnie połączyć mąkę z proszkiem do pieczenia , sodą , solą , cynamonem i przyprawą do piernika , wymieszać z masą jajeczną. Dodać starte marchewki , rodzynki , orzechy i ponownie wymieszać. Wylać do natłuszczonej i posypanej mąką blachy (u nas 18x30 cm). Piec 35 - 40 minut w temp. 180 st.C.

Krem:

- 25 dag serka kremowego typu 'Philadelphia'
- 5 łyżek masła (7 dag)
- 1 łyżka śmietany
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 1 szkl. cukru pudru


Wszystkie składniki , ogrzane do temp. pokojowej , utrzeć razem na gładką masę , wyłożyć na wierzch ostudzonego ciasta , wyrównać i zrobić widelcem wzorki.